Archiwa blogu

Panowie piłkarze nie wygrywają na Zgody 28

Rozwój Katowice – Miedź Legnica 2:1 (0:1), 15. kolejka I ligi, 31.10.2015

653_rdsc

To są te momenty! W ostatnich minutach meczu z Miedzią Legnica, kończącego serię trzech w roli gospodarza, Rozwojowi udało się strzelić dwa gole i przechylić szalę na swoją stronę. Spośród wyżej wspomnianych trzech październikowych spotkań u siebie, najmniej spodziewano się punktów właśnie z Miedzią. Zwłaszcza po wcześniejszych porażkach z Kluczborkiem i Pogonią Siedlce.

Panowie piłkarze nie wygrywają na Zgody 28! Wcześniej w tym sezonie na Rozwoju przegrała tylko Wisła Płock (no a to też panowie piłkarze).

Na papierze, może się wręcz wydawać dziwne, że mecz drużyn, które dzieli tak ogromna przepaść w rozumieniu personaliów i finansów, odbywa się w ramach rozgrywek jednej ligi. W składzie Miedzi występują między innymi Garguła, Ślusarski, reprezentant Łotwy Valerij Sabala, były kadrowicz i czterokrotny mistrz kraju Wojciech Łobodziński, Błażej Telichowski (w przeszłości grający w barwach min. Lecha, Groclinu, Lubina, Górnika Zabrze), czy Hiszpan Marquitos, mający za sobą występy w Villarrealu czy Realu Sociedad. Za sterami, doskonale znany wszystkim interesującym się polską piłką, trener Ryszard Tarasiewicz, który jeszcze dwa sezony temu świętował z bydgoskim Zawiszą zdobycie Pucharu Polski. Zarobki na takim poziomie, że dwóch grajków mogłoby całą naszą osiemnastkę meczową wykarmić.

981_rych_t

A jednak, coś w Legnicy nie trybi. Od kilku lat są w tym samym miejscu, nawet nie włączają się w walkę o Ekstraklasę, mimo olbrzymich środków, jakimi dysponują. Najwidoczniej właściciel klubu Andrzej Dadełło słabo wyciąga wnioski i nie uczy się na błędach. Prawie połowa rozgrywek minęła, a Miedź turla się w okolicy strefy spadkowej. Nie pierwszy sezon taki zresztą. Najwyraźniej, nie da się budować drużyny w oparciu o spadające gwiazdy. Taki Garguła czy Łobodziński to by w 5 minut klub w ekstraklasie znaleźli. Np. w Ruchu Chorzów – z miejsca obaj od razu do gry. Do Miedzi przychodzą na emeryturkę, po pięciocyfrowe kontrakty. To wszystko są goście, którzy swoje już w piłce – w takim czy innym rozumieniu – osiągnęli, zatem problematyczne, by pierwszoligowy klub pobudził w nich ukryte ostatnie pokłady ambicji. Nie chce mi się wierzyć, by chciało się takim zawodnikom gonić wynik i gryźć trawę przy stanie 0-2, czy dawać z siebie 100% podczas treningów. Chyba nikt nie wierzy. No i wyniki raczej to potwierdzają.

Na 90minut poczytałem komentarze, można wyczuć wśród sympatyków z Dolnego Śląska, że czują się wodzeni za nos takim obrotem sprawy, i woleliby grać w IV lidze, byle z sercem i na uczciwych zasadach. Przez szacunek do pieniądza, powinno się pewne kluby rozwiązywać. Z uwagi na niepoprawność polityczną, nie wymienię nazw.

KIBICE GOŚCI

Nie wiem ilu ich było, może ze stu. Choć momentami przynudzali, zaprezentowali się pozytywnie. W pierwszej połowie w kółko

Jaki tu spokój nananana
Nic się nie dzieje nananana (…)

Jesteśmy chuj wie gdzie
Dobrze bawimy się
Aeao Miedzianka gol

i moje ulubione, odkąd usłyszałem na Bukowej:

Kilkadziesiąt rac na stadionie
dzisiaj płonie
a my zaśpiewamy tak
jebać policję i zakazy
tak się bawi Ultras Miedzianka

Poza tym, trochę szczekali i trochę zrzucali się ze schodów.

W drugiej połowie już nie śpiewali, bo jedli kiełbasy. Jedynie po straconym golu na 1:1 (czy 2:1, albo obu, nie pamiętam już)

Co wy robicie
wy nasze barwy hańbicie

I po końcowym gwizdku:

Co nam powiecie,
Miedzianko co nam powiecie?

Wyszarpane w końcówce zwycięstwo Rozwoju dziwi tym bardziej, że grali bez 5 zawodników z podstawowego składu, z nieśmiertelnym Adasiem Czerkasem na napadzie.

Czerkas to jest kolejny ewenement. 31 lat, ma za sobą 55 występów w Ekstraklasie (w Odrze Wodzisław i ŁKS-ie), a swego czasu nawet w Queens Park Rangers był przez sezon. Biega tak, jakby miał głowę od innego chłopa i nogi od innego chłopa. Balangowe prowadzenie się jest tajemnicą poliszynela. Czy wyrównujący gol dziś go rozgrzesza? Jestem ostatnim, by wyzywać kogokolwiek, ale dziwi, że trafił do Rozwoju, skoro w zeszłym sezonie podziękowano mu w Legionovii i wyrzucono z Polonii Warszawa. W jakich okolicznościach i czy słusznie – tego nie wiem, więc nie oceniam. Być może Czerkas potrzebuje, by na niego postawiono, poczuć odpowiedzialność za wynik. Zobaczymy, co przyniosą następne spotkania, w których niewątpliwie ponownie dostanie szansę w wyjściowej jedenastce.

217_cks_nie_chcia_umiera_za_poloni

Opuszczamy ostatnie miejsce w tabeli. Druga połowa dzisiejszego meczu pokazała, że można. 4 kolejki do końca jesieni, z czego 3 u siebie, w dodatku z drużynami plasującymi się również na dole ligi. Wszystko w głowach i nogach zawodników. Bo na to mamy wpływ. Nie mamy za to na to, że miasto wypina się na jakiekolwiek prośby o wsparcie. Duża szansa, że największy sukces w historii, jakim był awans na zaplecze ekstraklasy, położy ten klub.

Brawa dla włodarzy Katowic. Stawiajcie nowe galerie handlowe, organizujcie Sylwestry z Polsatem, WPT w Spodku czy turnieje hokeja przy pustych trybunach, zamiast postawić na coś trwałego.

718_raul